Zaczęłam się zastanawiać czy jednak nie żałuję...
Zostawiając go,zawsze liczę na to,że przyjedzie, zaśpiewa serenadę, padnie na kolana i powie: "Nie zostawiaj mnie. Chcę dla Ciebie zmienić swoje życie!". Ale nic takiego się nie dzieje. Ostatnio nawet nie zadzwonił. Wysłał jakiegoś sms. W dupie mam te sms!
Nienawidzę się za to,że go tak kocham!
Oboje liczyliśmy na to, że w wakacje dużo więcej czasu będziemy spędzać razem. Tak się nie dzieje. Zaczęłam pracować i on teraz nawet do mnie nie zadzwoni... Nic. Odpuścił sobie. Już nie goni króliczka, myśli,że mnie złapał i juz mnie ma.
Cały czas jest zajęty. Zajęty,zajęty,zajęty,zajęty,zajęty,zajęty...
Co mam robić? Jak mam mu pokazać, że już nie jestem tylko dla niego?! Jak przestać go kochać?
wtorek, 28 lipca 2015
Stop?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
U mnie akcja z "nie jestem tylko dla niego przyniosła" odwrotny skutek od zamierzonego :(((( padło kompletnie zaufanie... Trzeba być bardzo zdecydowaną i odejść za wszelką cenę... Mi się to nie udaje mimo że próbowałam wiele razy...Trzymaj się ceipł - secretlover
OdpowiedzUsuńTrudno jest zostawić kogoś, o którego dotyk można błagać...
OdpowiedzUsuń